niedziela, 30 stycznia 2011

All you need is patience!

Czy normalne jest, że sprawdzam skrzynkę odbiorczą co godzinę i jedyne na co się natykam to notyfikacje z fejsa i ebay przypominający mi o tym, że mam zapłacić. A gdzie jest mail, który pozwoli mi się  zrelaksować w ferie? No gdzie? Gdzie wiadomość czy moja wielka voyage to fakt a nie wymysł wyobraźni. Jednak , żadne znaki na niebie i ziemi nie wskazują na to, że w końcu klamka zapadnie. Jedyne co mi pozostaje to próby myślenia o czymś innym i brak czasu wolnego. Ale z tym może być ciężko bo oto nadeszła niedziela tuż przed feriami. Najbardziej leniwy dzień w historii... I co tu robić ? Jedyne co zaprząta moją głowę to:
  1. Czy dostane wiadomość z Rotary? 
  2. Czy zaczną mnie ścigać na ebay'u jak zapłacę dopiero jutro?
  3. Czy dostanę TĄ wiadomość?
Chyba pozostaje mi uzbroić się w cierpliwość i grzecznie poczekać... Szkoda tylko, że cierpliwość nigdy nie była moją mocną stroną... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz